14 stycznia w Zielonej Górze odbyła się Gospodarcza Inauguracja Roku zorganizowana przez ZIPH we współpracy z Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną.
Podczas tegorocznej Gospodarczej Inauguracji Roku w Zielonej Górze, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem środowiska biznesowego, przedsiębiorcy z całego regionu skupili się na przyszłości polskiej i lubuskiej gospodarki. Wśród gości nie zabrakło najważniejszych przedstawicieli władz rządowych, samorządowych, świata nauki i kultury oraz gości z zagranicy współpracujących z ZIPH. W sumie wydarzenie zgromadziło blisko 250 uczestników.
Otwierający spotkanie prezes ZIPH Jerzy Korolewicz podkreślał rolę współpracy w niepewnych czasach - Być może ten rok będzie jeszcze bardziej niepewny na wszelakich poziomach. My chcemy robić swoje jako przedsiębiorcy – chcemy jak najbardziej efektywnie rozwijać gospodarkę, swoje firmy i chcemy mimo tych różnych zagrożeń znaleźć partnerów i znajdujemy ich we współpracy. Myślę, że jest wiele rzeczy, na które nie mamy wpływu – będziemy w jakiś sposób musieli je przyjąć do wiadomości, ale jest wiele rzeczy „na dole”, na które mamy wpływ. I to już nie jest tylko narzekanie, to jest wspólna praca, wspólna synergia, żeby poprawić mechanizmy wzrostu gospodarczego i na pewno przedsiębiorcy będą bardzo mocno w tę stronę działać – mówił prezes ZIPH.
Marszałek województwa Marcin Jabłoński przedstawił plan współpracy z przedsiębiorstwami na najbliższy rok. – Chcemy się jawić państwu jako niezawodny partner i wsparcie w tym wszystkim, co robią przedsiębiorcy – sól naszej ziemi, ci, na których w szczególny sposób nam zależy – zapewnił. Województwo Lubuskie zamierza m.in. organizować kolejne zagraniczne misje gospodarcze: do prowincji Hainan w Chinach, Stambułu w Turcji, stolicy Finlandii – Helsinek oraz do Mediolanu we Włoszech. Będą się tam odbywać targi związane np. z ekologią czy produkcją żywności. Władze regionu chcą też zachęcić przedsiębiorców do nawiązywania i zacieśniania kontaktów między sobą. Oprócz inicjatyw dla środowiska biznesowego województwo stawia na wykorzystanie dostępnych środków finansowych i zachęca przedsiębiorstwa do pozyskiwania zarówno informacji, jak i samych funduszy. Lubuskie jako region ma do dyspozycji ponad 915 milionów euro. Ogromna część z tego to środki na działalność gospodarczą. Są również Lubuskie Bony Rozwojowe w dyspozycji m.in. Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Wojewoda lubuski Marek Cebula przytoczył kilka danych przygotowanych przez Urząd Statystyczny w Zielonej Górze ważnych z punktu widzenia rozwoju gospodarczego regionu. – To, co odczuwamy, to na pewno deficyt, jeśli chodzi o pracowników. Zarówno w 2024 r., jak i w roku bieżącym będziemy musieli się z tym zmierzyć. Z danych z 2023 r. wynika, że liczba mieszkańców naszego województwa zmniejszyła się o 5 tys. Chcemy zatrzymać młodych ludzi w województwie lubuskim, więc musimy stworzyć silne ośrodki uniwersyteckie w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim po to, by młodzi ludzie mieli tu większe możliwości i warunki do pozostawania w naszym regionie – mówił wojewoda. Marek Cebula odniósł się także do składanych do wojewody wniosków o pozwolenie na pracę. – W 2024 r. roku spłynęło do nas około 11,5 tys. wniosków. One są wydawane dla pracodawców. Wydaliśmy ponad 7 tys. zezwoleń. Jeśli będą państwo chcieli zatrudnić osoby z zagranicy, z tym nie ma żadnego problemu. Tyle wniosków, ile wpłynie, będziemy starali się jak najszybciej rozpatrzyć. Pamiętajmy, że są pośrednicy, którzy chcą na tym dobrze zarobić i wcale nie gwarantują zatrudnienia – mówił wojewoda lubuski.
Wkład w gospodarcze dokonania regionu ma m.in. Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która w 2024 r. wydała 33 decyzje o wsparciu firm. – To nasza misja, to nasz podstawowy cel działalności, co przełożyło się na kapitał inwestycyjny w kwocie ponad 1,5 mld złotych – podkreślił prezes K-SSSE Tomasz Pisarek. – Jeżeli chodzi o decyzję o wsparciu, to 73% stanowią inwestycje z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Priorytetem strefy na 2025 r. będzie promocja gospodarcza województwa z udziałem władz samorządowych oraz dokończenie procedur związanych z dużą inwestycją pod Gorzowem. - To potężna inwestycja, której wielkość określana jest nawet na 1,5 mld złotych. Szczegółów na razie przedstawić nie możemy, ale jest duża szansa, że nasz region będzie mógł mieć inwestycję dostrzegalną w skali kraju, a nawet myślę, że i w skali Europy – dodał prezes Tomasz Pisarek.
Prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski wyraził uznanie dla Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej za organizację tego wydarzenia. – Dziś możemy wspólnie jako samorządowcy, jako przedstawiciele władzy uchwałodawczej, jako posłowie i senatorowie spotkać się z państwem – z przedsiębiorcami, którzy tworzą fundamenty gospodarcze województwa lubuskiego. To ważne, aby być i rozmawiać. Gospodarka województwa się zmienia, ale jedno się nie zmienia – przestrzeń dialogu. Najważniejsze jest wspólne zrozumienie i wypracowywanie rozwiązań, które pozwolą innowacyjnie, w jeszcze większym zakresie gospodarczo rozwijać województwo lubuskie i Zieloną Górę – mówił prezydent.
W ramach wydarzenia odbył się też panel ekspercki. Swoją wiedzą na temat wyzwań, przed którymi stoi polski biznes oraz potencjalnych szans na rozwój podzielili się przedstawiciele Krajowej Izby Gospodarczej: Jerzy Kwieciński, przewodniczący Komitetu ds. Eksportu Krajowej Izby Gospodarczej i były minister finansów RP oraz Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Głos zabrali również Kamila Szwajkowska, dyrektor Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej i Krzysztof Babij, główny specjalista manager projektów inwestycyjnych Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej SA.
Koniec części merytorycznej oczywiście nie oznaczał zakończenia spotkania. Na gości czekał przygotowany bankiet – okazja do integracji, wymiany doświadczeń i dalszych rozmów o biznesie.