O Odrze w Warszawie

29 LISTOPAD 2016 09:00

AUTOR: ZIPH / E-MAIL:

21 listopada w Warszawie miała miejsce zorganizowana przez Unię Izb Łaby i Odry konferencja międzynarodowa poświęcona żegludze śródlądowej w regionie bałtyckim. Jednym z tematów poruszanych podczas spotkania była kwestia rewitalizacji Odry. 

Konferencje stołeczne prowadzone przez Unię Izb Łaby i Odry mają już pięcioletnią tradycję. We wcześniejszych latach odbywały się m.in. w Berlinie, Pradze i Brukseli. Tegoroczna konferencja w Warszawie odbyła się w połączeniu ze spotkaniem partnerów projektu EMMA. To międzynarodowe działanie, dofinansowane przez Unię Europejską z programu Interreg, skupia się na wzmocnieniu żeglugi śródlądowej w całym basenie Morza Bałtyckiego, a uczestniczą w nim przedstawiciele 7 krajów.

Tegoroczna konferencja została podzielona na 3 panele tematyczne. Dwa z nich dotyczyły żeglugi na Odrze oraz Łabie, a trzeci międzynarodowego projektu EMMA, skupiającego się na wzmocnieniu żeglugi śródlądowej w całym basenie Morza Bałtyckiego. Z punktu widzenia naszej Izby najistotniejszy był panel odrzański. Niestety, mimo wcześniejszych zapowiedzi, z wystąpienia w nim wycofali się przedstawiciele polskiego rządu. Skutkowało to tym, że nie dyskutowano m.in. o planach polskiego rządu dotyczących modernizacji Odry i rozbudowy żeglugi w Polsce. Nie zabrakło natomiast przedstawicieli niemieckiego federalnego ministerstwa transportu. Informacje, które zostały przedstawione na konferencji nie są na dziś budujące. Nasi zachodni sąsiedzi w sposób bardzo jasny wskazali, że aktualnie wola polityczna w Niemczech wyrażana jest w ten sposób, że Odrę można modernizować i utrzymywać, ale przede wszystkim po to, aby nie była zagrożeniem powodziowym. Co więcej, wspieranie żeglugi inwestycjami na wielu rzekach i kanałach nie jest w Niemczech w najbliższych latach planowane, ponieważ nie są tym zainteresowane przygraniczne landy, a potencjał transportowy Odry nie jest taki, żeby niemieckie pieniądze federalne były wydawane na modernizację żeglugi. Zmienić ten stan rzeczy może zapewne klarowne stanowisko naszych władz i konkretne projekty związane z Odrą.

O możliwości zawarcia takiego porozumienia świadczyły kolejne dyskusje, z udziałem przedstawicieli izb gospodarczych i przedsiębiorców. Wskazywały one jednoznacznie, że dla biznesu i turystyki, Odra jest dobrem wspólnym. Dobrym przykładem współpracy okazał się panel poświęcony Łabie. W sprawie rozwoju infrastruktury na tej niemiecko-czeskiej rzece powołano tzw. Gremia doradcze, które tworzą m.in. izby gospodarcze. Ich zadaniem jest dialog z różnymi stronami - jak na przykład organizacje ekologiczne - w kwestii uzgodnień dotyczących prac na Łabie. - To bardzo ciekawy przykład dla nas. W tematach regulacji ekologicznych przy Odrze, ciągle jesteśmy tylko na poziomie teorii. A prawda jest taka, że kwestie te są absolutnie nie do uniknięcia. Już dzisiaj trzeba przygotowywać się, jak interesy gospodarcze i interesy środowiska naturalnego połączyć. Tu od naszych sąsiadów możemy się wiele nauczyć - mówi Grzegorz Załoga, prezes Unii Izb Łaby i Odry i jednocześnie członek władz ZIPH.

Konferencja przyniosła wiele ciekawych informacji o realizowanych i planowanych w najbliższym czasie inwestycjach w zakresie żeglugi śródlądowej w naszej części Europy. Silne były krytyczne głosy wobec niemieckich planów ograniczania działań inwestycyjnych na Odrze i w Niemczech Wschodnich. - To jedno z niewielu wydarzeń, które umożliwia wspólny transgraniczny dialog ludzi polityki i gospodarki w kwestii żeglugi śródlądowej. Szkoda, że zabrakło w nim głosu polskich władz - mówi Grzegorz Załoga.